Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień15 - 0
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Maj2 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 1
- 2014, Marzec7 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2013, Październik2 - 3
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień5 - 1
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec3 - 5
- 2013, Maj11 - 7
- 2013, Kwiecień7 - 7
- 2013, Marzec1 - 1
- 2012, Grudzień1 - 1
- 2012, Listopad3 - 1
- 2012, Październik9 - 0
- 2012, Wrzesień14 - 1
- 2012, Sierpień12 - 2
- 2012, Lipiec11 - 0
- 2012, Czerwiec11 - 6
- 2012, Maj9 - 0
- 2012, Kwiecień9 - 2
- 2012, Marzec5 - 1
- 2011, Listopad1 - 0
- 2011, Październik6 - 0
- 2011, Wrzesień28 - 0
- 2011, Sierpień17 - 2
- 2011, Lipiec27 - 1
- 2011, Czerwiec36 - 0
- 2011, Maj33 - 0
- 2011, Kwiecień22 - 0
- 2011, Marzec11 - 0
- 2010, Październik15 - 0
- 2010, Wrzesień12 - 2
- 2010, Sierpień32 - 0
- 2010, Lipiec37 - 0
- 2010, Czerwiec21 - 0
- 2010, Maj11 - 0
- 2010, Kwiecień16 - 0
- 2010, Marzec8 - 0
- 2009, Październik1 - 0
- 2009, Wrzesień15 - 0
Jazda na rowerze:
150.10 km
Czas:
04:39 godz.
Średnia:
32.28 km/h
Maksymalna:
50.40 km/h
Temperatura:
20.0°C
Tour de Jeziorsko
Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 02.06.2013
W końcu planowana wycieczka wokół zalewu doszła do skutku i pojechaliśmy we trzech z Marcinem i Piotrem.Przed wyjściem z dopompowuję koła a tu sruuu: zawór się rozsypuje i konieczna zmiana dętki.
Lekko spóźnieni startujemy ok 8:40.
Początek z wiatrem i kraksą chłopaków... na szczęście przeleciałem między nimi.
Powrót pod wiatr. Poza tym pogoda była bardzo fajna i zrobiło się cieplutko.
Marcin cały czas narzucał ostre tempo i po 100km jak ostatnio mi się to zdarza dopada mnie pierwszy kryzysik. Miło że chłopaki czekali więc w chwilach euforii starałem się dawać zmiany do końca trasy.
W Kwiatkowicach poleciałem już przez Lutomiersk do domu, a chłopaki dokręcali przez Chorzeszów... gdzie Marcin dotarł to się jeszcze okaże (pewnie jeszcze jedzie).