Archiwum bloga
- 2014, Wrzesień8 - 0
- 2014, Sierpień15 - 0
- 2014, Lipiec10 - 2
- 2014, Maj2 - 0
- 2014, Kwiecień4 - 1
- 2014, Marzec7 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2013, Październik2 - 3
- 2013, Wrzesień2 - 0
- 2013, Sierpień5 - 1
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec3 - 5
- 2013, Maj11 - 7
- 2013, Kwiecień7 - 7
- 2013, Marzec1 - 1
- 2012, Grudzień1 - 1
- 2012, Listopad3 - 1
- 2012, Październik9 - 0
- 2012, Wrzesień14 - 1
- 2012, Sierpień12 - 2
- 2012, Lipiec11 - 0
- 2012, Czerwiec11 - 6
- 2012, Maj9 - 0
- 2012, Kwiecień9 - 2
- 2012, Marzec5 - 1
- 2011, Listopad1 - 0
- 2011, Październik6 - 0
- 2011, Wrzesień28 - 0
- 2011, Sierpień17 - 2
- 2011, Lipiec27 - 1
- 2011, Czerwiec36 - 0
- 2011, Maj33 - 0
- 2011, Kwiecień22 - 0
- 2011, Marzec11 - 0
- 2010, Październik15 - 0
- 2010, Wrzesień12 - 2
- 2010, Sierpień32 - 0
- 2010, Lipiec37 - 0
- 2010, Czerwiec21 - 0
- 2010, Maj11 - 0
- 2010, Kwiecień16 - 0
- 2010, Marzec8 - 0
- 2009, Październik1 - 0
- 2009, Wrzesień15 - 0
Jazda na rowerze:
83.50 km
Czas:
02:38 godz.
Średnia:
31.71 km/h
Maksymalna:
52.60 km/h
Temperatura:
19.0°C
Ustawka na Strykowskiej
Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013
Tym razem było lepiej i cieplej.W Dobrej grupa jakoś nie za bardzo się podzieliła. Z tego co zauważyłem to w elicie odjechało kilka osób, więc grupa B liczyła z 60 osób i w takim składzie kręciła się do ostatniego podjazdu.
Przed Kęblinami jak zwykle miałem zapaść, ale straciłem tylko ze 100 metrów i na prostej do Anielina od razu doskoczyłem z powrotem do peletonu.
Potem spokojnie po dziurach do samego podjazdu w Łagiewnikach.
Tam na zakręcie stoi auto i jest więcej wyrw w ziemi niż asfaltu i tak się poskładało, że niestety nie zabrałem się z czołówką pod górę i zostałem trochę z tyłu.
Finisz ok 25 miejsca.