O mnie

avatar Cześć tu Adam!

Statystyki 2014
Statystyki 2013
Statystyki 2012
Statystyki 2011
Statystyki 2010

Archiwum bloga

Jazda na rowerze: 83.90 km
Czas: 02:38 godz.
Średnia: 31.86 km/h
Maksymalna: 49.70 km/h
Temperatura: 21.0°C

Ustawka Strykowska

Niedziela, 2 września 2012 · dodano: 02.09.2012

Na dojazdówce doskoczył do mnie Marcin choć się nie umawialiśmy ;)
Na Strykowskiej zebrało się więcej ludzi niż w zeszłą sobotę, coś ok 100 chłopa.
Na początku małe nieporozumienie i pojechałem na Stryków z kilkuosobową grupą oldboyów. Na szczęście udało mi się wpaść z powrotem na trasę ustawki dywizji B.
Sobotnia pętla kręci w stronę Ozorkowa i wraca do Łagiewnik.
Tempo przyzwoite, ale nie rwące grupy.
Trzymałem się ciągle z przodu i choć odpuściłem sam finisz to i tak byłem w pierwszej dziesiątce.

Pętla ustawki 53,6 ze średnią 35km/h.



Jazda na rowerze: 89.50 km
Czas: 02:49 godz.
Średnia: 31.78 km/h
Maksymalna: 56.00 km/h
Temperatura: 20.0°C

Górki Małe i pętla Memoriału Rubina

Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012



Jazda na rowerze: 31.10 km
Czas: 00:57 godz.
Średnia: 32.74 km/h
Maksymalna: 48.30 km/h
Temperatura: 20.0°C

Rozruch po sobocie

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 27.08.2012

Po sobocie bolał mnie tylko lewy pośladek.
Doświadczenie kolarze sugerowali też podniesienie siodełka.
Dziś chłodniej i wiatr boczny.
Telefon się zrestartował i trasa zrekonstruowana ręcznie ;-)



Jazda na rowerze: 104.50 km
Czas: 03:21 godz.
Średnia: 31.19 km/h
Maksymalna: 59.00 km/h
Temperatura: 24.0°C

Ustawka pod kasztanami

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 25.08.2012

Polecieliśmy z Marcinem pod Kasztany (8,5km przez miasto).
Grupa zebrała się spora ok. 80 osób, na trasie do Strykowa podzieliła się na pół.
Plan był aby jechać mniejszą pętlę z drugą dywizją ;-)
Początek lajtowy, do Strykowa zero wysiłku, peleton zasysał wszystkich.
Później trochę walki i gdzieś się zapodział Marcin.
Ja się zapotwierzyłem przed Brzezinami i odpadłem ale po kilku minutach doleciała mnie pierwsza dywizja i podciągnąłem się kilka kilometrów z nimi.
W końcówce złapałem koło innego odpadkiewicza i dociągneliśmy do Kalonki.
Powrót (18km) przez miasto z Jankiem.



Jazda na rowerze: 63.10 km
Czas: 01:58 godz.
Średnia: 32.08 km/h
Maksymalna: 56.80 km/h
Temperatura: 26.0°C

Powtórka z wczoraj

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 21.08.2012

Lekko zmieniona trasa z ominięciem Gorzewa i Dłutowa przez Dylew.
Urocze wioski.



Jazda na rowerze: 65.40 km
Czas: 02:01 godz.
Średnia: 32.43 km/h
Maksymalna: 55.80 km/h
Temperatura: 28.0°C

Pabianice - Dłutów - Tuszyn

Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 · dodano: 20.08.2012

Miało być lekko i przyjemnie a wyszło jak zawsze: zap...anie ile wlezie.
Podrzuciłem paczkę dla Maćka do Górek Małych i uciekałem przed deszczem.
Pokropiło jak dojechałem pod dom.



Jazda na rowerze: 135.20 km
Czas: 04:26 godz.
Średnia: 30.50 km/h
Maksymalna: 68.00 km/h
Temperatura: 28.0°C

Góra Kamieńsk - Górki Małe

Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012

Miała być ustawka, ale dołączyłem się do wyprawy w 6 osób na Górę Kamieńsk.
Do Bełchatowa pod wiatr, ale trzymałem tempo.
Dwa podjazdy pod Kamieńsk. Na pierwszym zgon. Drugi dużo lepszy.
Straszny upał.
Powrót z wiatrem szybko przelecieliśmy. W Dłutowie odbiłem na Górki Małe.





Jazda na rowerze: 74.50 km
Czas: 02:35 godz.
Średnia: 28.84 km/h
Maksymalna: 60.00 km/h
Temperatura: 25.0°C

Dwie pętle Tour de Kalonka

Sobota, 18 sierpnia 2012 · dodano: 18.08.2012

Traska super o tej porze roku.
Malowniczo, zielono i ciepło.
Zjazdy szybkie, podjazdy męczące.



Jazda na rowerze: 50.60 km
Czas: 01:35 godz.
Średnia: 31.96 km/h
Maksymalna: 50.70 km/h
Temperatura: 20.0°C

Poprawienie końcówki maratonu

Wtorek, 14 sierpnia 2012 · dodano: 16.08.2012

Z uwagi na to, że prawie nic nie pamiętałem z końcówki i dla rozruszania się objechałem kawałek trasy maratonu.
Wiatr ciągle dymie i ciężko się jeździ. Teren pofalowany. Asfalty dobre, momentami słabe.



Jazda na rowerze: 90.00 km
Czas: 02:48 godz.
Średnia: 32.14 km/h
Maksymalna: 56.00 km/h
Temperatura: 21.0°C

VII Kołobrzeski Maraton Rowerowy 2012

Sobota, 11 sierpnia 2012 · dodano: 16.08.2012

No i kolejny amatorski start zaliczony.
Wiatr ciągle wiał, jak to zwykle nad morzem.
Grupa szybko się rozsypała choć początek był obiecujący.
Jeden uciekł, kilku odpadło i większość część trasy jechaliśmy w trójkę.
Na 20km przed metą opadłem z sił i sam kończyłem traskę.
Skończyło się na 50 miejscu w open i 14 (na 25) w kategorii M3s.

Organizacja marna (w porównaniu z Lesznem i Łaskiem).
Zero giftów w pakiecie startowym, tylko foldery reklamowe.
Zero zabezpieczenia trasy. Zero zaangażowania miasta.
Tylko zakończenie miłe w niedzielę, ale połowy stanu już nie było.

Kilka kasków rozlosowanych, medale, puchary i do domu.